Diorama

Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit luptatem accusantium doloremque laudanti.

Follow Me On Instagram
Search
back to top

Zmajstrujmy sobie warsztat!

Zmajstrujmy sobie warsztat!

… czyli, jak można zaprojektować i uruchomić – partycypacyjnie, wraz z mieszkańcami – mejkerską przestrzeń miejską, na przykładzie Warsztatu Miejskiego w Gliwicach.

 

Warsztat miejski to miejsce, gdzie ludzie z różnych dziedzin spotykając się, realizują projekty. Dzielą się swoimi doświadczeniami oraz eksperymentują, łącząc różne punkty widzenia. Miejsce dla każdego, kto ma w sobie pasję majsterkowania oraz tworzenia, niezależnie od wykonywanego zawodu i niezależnie od wieku.

fragment opisu na stronie warsztatmiejski.pl

 

Ludzie – Potrzeba – Spotkanie – Pomysł

Organizacja przestrzeni warsztatowej to proces złożony z szeregu czynnikow i sprzyjających okoliczności. Najważniejszym z nich są ludzie. Wszystko zaczyna się od „zajawionych” majstrów, rękodzielników, „złotych rączek”, domorosłych krawcowych, stolarzy, konstruktorów i innowatorów.

Następnym czynnikiem jest spotkanie – od niego też się wszystko zaczęło w przypadku Warsztatu Miejskiego w Gliwicach: od towarzyskiego spotkania, oglądania filmików na YouTube, opowieści o amatorskich próbach renowacji mebli, dłubania przy zepsutych mechanizmach zabawek, tęsknoty za lekcjami „ZetPeTe” (zajęć praktyczno-technicznych) z dzieciństwa oraz od planów na kolejne wspólne spędzenie popołudnia przy przerabianiu starych ciuchów na dizajnerskie pufy. Zwyczajnie się dogadaliśmy, że każde z nas odczuwa potrzebę tworzenia, kreatywnej reanimacji, którą – po pierwsze – łatwiej zrealizować zespołowo, a – po drugie – każdemu z nas brakuje niezbędnych narzędzi, przestrzeni i umiejętności. Stąd narodził się pomysł, żeby doprowadzić do utworzenia miejsca wyposażonego w podstawowy sprzęt, tak jak biblioteka otwartego dla wszystkich, gdzie każdy będzie mogł przyjść, pomajsterkować, ale także nauczyć się czegoś od innych.

Zmajstrujmy sobie warsztat!

Dowiedz się, jak można zaprojektować i uruchomić – partycypacyjnie, wraz z mieszkańcami –mejkerską przestrzeń miejską, na przykładzie Warsztatu Miejskiego w Gliwicach.

Paru znajomych czy ruch miejski?

Fajnie się snuje opowieści, ale żeby przejść do działania na szerszą skalę, potrzeba zaprosić do współpracy więcej osob, znajomych i znajomych znajomych. Okazuje się, że gdy tylko się rozejrzeć, to każdy ma w rodzinie albo wśród przyjacioł kogoś, kto lubi majsterkować, kto nie ma miejsca w domu na majstrowanie, kto raz na jakiś czas potrzebuje imadła.

Żeby się przekonać, jaki jest potencjał ruchu mejkerów w naszym mieście, zorganizowaliśmy kilka wstępnych otwartych spotkań w lokalnym ośrodku organizacji pozarządowych. Żeby dotrzeć nie tylko do użytkowników internetu, ale również do starszych mieszkańców, opublikowaliśmy zaproszenie różnymi kanałami: rozdaliśmy ulotki, rozwiesiliśmy plakaty w różnych miejscach korzystając z pomocy zaprzyjaźnionych organizacji pozarządowych, rozpowszechniliśmy je w sklepach, informowaliśmy o inicjatywie także telefonicznie.

Podczas spotkań zbieraliśmy od uczestników informacje o ich preferowanych aktywnościach „majsterkowych”, gotowości do współorganizowania działań warsztatu dla mieszkańcow oraz udziału w nich. Zamysł był taki, że zebrawszy społeczność pasjonatów przeprowadzimy z ich pomocą duże miejskie wydarzenie.

W związku z tym, że grupa miała nieformalny charakter i nie dysponowała swoim lokalem, w którym mogłoby się odbyć to wydarzenie, musieliśmy znaleźć odpowiednią przestrzeń. Z pomocą przyszli członkowie zaprzyjaźnionej kooperatywy spożywczej i kultowej kawiarni, którzy odstąpili na jeden dzień niewielką halę po byłej fabryce drutu.

„Wkręć się” w warsztat!

Aby przybliżyć mieszkańcom Gliwic ideę Warsztatu Miejskiego, pozyskać nowych członków ekipy, wspólnie wymarzyć wizję i zaprojektować przestrzeń, zorganizowaliśmy jednodniowe wydarzenie – festiwal dla miłośników rękodzieła i rzemiosła. Zaprosiliśmy kilku „dawców” – znajomych majsterkowiczów, aby na swoich stanowiskach poprowadzili otwarte warsztaty: ceramiczne, dziewiarstwa, upcyklingu – przerabiania starych ubrań na wypełnione styropianowym groszkiem siedziska, cięcia butelek, wytwarzania gadżetów dla rowerzystów.

Oprocz tego przygotowaliśmy stoiska, na których uczestnicy imprezy mogli własnoręcznie przyłożyć rękę do tworzenia warsztatowego szyldu – wkręcania w dębową deskę śrubek tworzących napis „Wkręć się”, pomóc przy budowie makiety warsztatu oraz zaproponować swoje rozwiązania dla jego kształtu.

fot. Mateusz Janiszewski www.janiszewski.biz.pl

 

Każdy mogł też napisać odpowiedzi na poniższe pytania, rozwieszone na planszach na ścianach.

  • Jakie narzędzia powinny być w Warsztacie?
  • Skąd jesteś / przyjechałeś / przyszłaś? (do oznaczenia nalepianymi kropkami na obrysie mapy Gliwic)
  • W jakich godzinach powinien działać Warsztat?
  • Jakie dziedziny / jakie rzemiosła powinny zaistnieć w Warsztacie?

fot. Mateusz Janiszewski www.janiszewski.biz.pl

 

W innym miejscu dzieci zorganizowały sobie stoisko prasowe i nagrywały wywiady video z uczestnikami, żeby zebrać ich historie związane z majsterkowaniem.

fot. Agnieszka Bilska

 

Przed wejściem do hali, na fabrycznym podwórzu obok „foodtrucka” z pyszną kawą, można było posadzić rośliny w wertykalnym ogródku miejskim zrobionym z palet.

Ważne miejsce stanowił stół z miejscem na podarunki – na zaproszeniach zachęcaliśmy do przynoszenia ze sobą do Warsztatu niepotrzebnych narzędzi, np. śrubokrętów, młotków, nożyczek, kombinerek, taśm mierniczych, kątowników itp., i ofiarowanie ich do wspólnego wykorzystania. Od nich zaczęło się kompletowanie podstawowego wyposażenia przyszłego Warsztatu.

fot. Warsztat Miejski w Gliwicach

 

fot. Magdalenia Foltyniak

 

Inauguracyjna impreza Warsztatu zgromadziła publiczność złożoną z kilkuset osob. Przekonaliśmy się, że pasjonatów majsterkowania jest więcej, chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniami, doskonale wiedzą, czego im potrzeba, jak sobie wyobrażają miejski warsztat i że nie ma wątpliwości co do tego, że jest im i nam niezbędna otwarta przestrzeń kreatywna zbliżająca mieszkańcow, łącząca ludzi, projekty, dziedziny.

fot. Warsztat Miejski w Gliwicach

 

fot. Warsztat Miejski w Gliwicach

 

Od tego czasu Warsztat zorganizował trzy imprezy typu „Wkręć się …”, skierowane do osób, które chciałyby się do Warsztatu przyłączyć. Drugie spotkanie entuzjastów i sympatyków Warsztatu odbyło się pod hasłem „POTWÓRz dynie”. Tym razem POTWOrzyliśmy świecące halloweenowe dynie, wykorzystując elementy elektroniczne, fragmenty zepsutych zabawek i budując maszynę Rube’a Goldberga.

Zobaczcie relację ze spotkania:

 

Trzecie spotkanie z cyklu „Wkręć się …”, zapraszające do zaangażowania się w działania Warsztatu, miało charakter świąteczny i hasło: „Zma(j)st(e)ruj Święta”. Tym razem tworzyliśmy ze starych materiałów i przedmiotów codziennego użytku świąteczne zabawki i ozdoby: reniferki z korka, choinki z drucianych wieszaków na ubrania, oryginalne kartki świąteczne i ozdoby ze sznurków, starych czasopism, zabawek i innych niepotrzebnych czy zużytych przedmiotów.

Zobaczcie zapowiedź/relacje ze świątecznej imprezy i dowiedz się, jak można „zhakować” Święta:

 

Obejrzyjcie reportaż gliwickiej Telewizji Imperium o Warsztacie Miejskim w Gliwicach:

 

Kolejną inicjatywą Warsztatu Miejskiego był kilkumiesięczny projekt „MajsterSztuk” łączący w sobie idee mejkerskie z twórczością artystyczną – na realizację projektu otrzymaliśmy dofinansowanie z budżetu Miasta Gliwice. Tym razem zaproponowaliśmy mieszkańcom udział w cyklicznych warsztatach specjalistycznych, poświęconych pięciu blokom tematycznym:

  • UCHO (blok elektroniczno-muzyczny): budowanie i programowanie własnych instrumentów muzycznych bazujących na mikrokomputerach, stworzenie ekscentrycznej orkiestry z wykorzystaniem elektroniki i przedmiotów codziennego użytku.
  • OKO (blok techniczno-wizualny): hologramy 3D, animacja polaryzacyjna i poklatkowa.
  • RUCH (blok inżyniersko-kinetyczny): projektowanie i budowa rzeźb kinetycznych z wykorzystaniem komputerowych narzędzi obliczeniowych.
  • NOS (blok antysmogowy): elektroniczne czujniki zanieczyszczenia własnej konstrukcji.
  • KCIUK (blok rapid prototyping): zaprojektowanie i wykonanie multifunkcjonalnego urządzenia obróbczego.

Opis według strony Centrum Inicjatyw Społecznych

Realizację projektu „MajsterSztuk”zwieńczył „najbardziej technologiczny festiwal artystyczny – mejKING”, który odbył się po raz pierwszy we wrześniu 2017 roku. W programie festiwalu umieściliśmy warsztaty technologiczne: odlewnictwa, robotyczno-kinetyczne, budowy instrumentów perkusyjnych, toru dla szklanych kulek, konstrukcji plotera CNC, instalacji kinetycznej, ale też wystawy, koncert czy spektakl teatralny.

fot. Mateusz Janiszewski www.janiszewski.biz.pl

 

Rok później festiwal mejKING powrócił – jego drugą edycję zrealizowaliśmy w sierpniu 2018 roku. Tym razem zaproponowaliśmy – poza warsztatami, wystawami i koncertami – także montowane w przestrzeni miejskiej instalacje mejkersko-arystyczne nawiązujące swoją tematyką m.in. do ekologii:

  • Zielona autonomia – prezentacja mobilnych systemów nasadzania oraz systemów nawadniania i doświetlania upraw.
  • Świetlne instalacje – aleja rozświetlona kaktusami, meduzami i innymi wytworami
  • Portal – interaktywna ściana płotu z wyświetlanymi materiałami wideo, peryskopem, telefonami rurowymi oraz instalacją „synthetic”.
  • Neon Przyjaźni – przebudowa najpaskudniejszego płotu na alei połączona z montażem żywych instalacji artystycznych.
  • Haft Miejski – wyplatane hafty na ścianie hali sportowej.

A w programie „mejKINGU” znalazły się między innymi warsztaty: odlewnictwa aluminium, kucia metali, ceramiki raku, tworzenia doniczek z butelek, budowania elektronicznej perkusji, projektowania systemu nawadniania do ogrodów wertykalnych, przerabiania pluszaków na pojemniki, tworzenia kukiełek z warzyw czy doniczek z wydruków 3D.

Zobaczcie reportaż z drugiej edycji festiwalu mejKING w programie Ekoagent TVP3 Katowice

 

fot. Warsztat Miejski w Gliwicach

 

Warszat Miejski to społecznosć twórców, społeczników, animatorów, inżynierów, artystów i wszystkich, którzy chcą się zaangażować we wspólne działania na rzecz rozwijania ruchu mejkerskiego w mieście.

Naszą wizję sformułowaliśmy tak:

Mejk po naszemu

Jesteśmy społecznością skupioną jako grupa inicjatywna „Warsztat Miejski w Gliwicach” i jako taka dążymy do stworzenia w Gliwicach przestrzeni do pracy dla makerów (majsterkowiczów, twórców, artystów). Przestrzeni zarówno fizycznej, którą rozumiemy jako kompleksowo wyposażony warsztat dostępny dla mieszkańców miasta siedem dni w tygodniu, jak również przestrzeni społecznej, którą staramy się tworzyć poprzez realizację projektów społecznych – roboczych i warsztatowych oraz organizację imprez aktywizujących Gliwiczan do działania w obszarze ruchu „make” i majsterkowania.

Chcemy aby Warsztat był miejscem, gdzie ludzie z różnych dziedzin spotykają się, dzielą się swoimi doświadczeniami, realizują projekty, eksperymentują, łączą różne punkty widzenia. Miejscem dla każdego, kto ma w sobie pasję majsterkowania i tworzenia, niezależnie od wykonywanego zawodu, niezależnie od wieku.

Źródło: http://warsztatmiejski.pl/wizja-warsztatu/

Zapraszamy!

Warsztat Miejski: http://warsztatmiejski.pl/
Warsztat na Facebooku: https://www.facebook.com/warsztatmiejski/

Autorka artykułu: Agnieszka Bilska