Diorama

Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit luptatem accusantium doloremque laudanti.

Follow Me On Instagram
Search
back to top

Dlaczego w bibliotekach

Dlaczego w bibliotekach

Dlaczego w bibliotekach?

Na całym świecie biblioteki rozszerzają swoją działalność odpowiadając na potrzeby odbiorców, które zmieniają się wraz z rozwojem technologii czy środków komunikacji. Popularnym zjawiskiem stała się idea DIY („Zrób to sam”) – zainteresowanie rzemiosłem, majsterkowaniem i samodzielnym wytwarzaniem różnorodnych przedmiotów. Starając się być „na czasie” i wdrażać usługi, na które powstaje zapotrzebowanie, biblioteki analizują światowe trendy, testują różne technologie i diagnozują potrzeby w swoim otoczeniu – po to, by przyciągnąć nowych użytkowników i zaoferować coś nowego dotychczasowym. Wprowadzają nowatorskie usługi i sposoby działania. Poszerzają ofertę programową i grupy odbiorców, nawiązują partnerstwa, organizują całkiem nowe zajęcia.

Wiele bibliotek eksperymentuje z różnymi elementami kultury „mejkerów”. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest to rewolucyjna zmiana w postrzeganiu funkcji i zadań bibliotek, a tego typu działania znacznie odbiegają od misji tych instytucji. Jednak gdy przyjrzymy się tym zjawiskom nieco bliżej, okaże się, że cele i wartości bibliotek oraz „mejkerów” są bardzo zbliżone, a oba światy mogą znakomicie ze sobą współdziałać.

BIBLIOTEKI – IDEALNE MIEJSCE DLA MEJKERÓW

Przed rewolucją cyfrową najważniejszą rolą bibliotek było przechowywanie zgromadzonej wiedzy, utrwalonej na dostępnych w danej epoce nośnikach. Udostępniając swoje zbiory, a także katalogi, bazy danych oraz wsparcie bibliotekarzy – specjalistów od porządkowania informacji, biblioteki wspierały procesy uczenia się, dzielenia się wiedzą i dalszego gromadzenia jej zasobów. Pełniły ważną rolę w rozwijaniu umiejętności czytania i pisania, a także bardziej złożonych kompetencji, takich jak posługiwanie się narzędziami do wyszukiwania czy analizy różnych informacji.
Biblioteki publiczne oferowały to wszystko w przeszłości i nadal oferują dziś – nieodpłatnie – wszystkim zainteresowanym, przyczyniając się w ten sposób do niwelowania nierówności społecznych, wspierania wartości demokratycznych i wyrównywania szans. W rezultacie – wzmacniają potencjał mieszkańców i całych społeczności.
Na przestrzeni dziejów biblioteki zmieniały się, wprowadzając nowe usługi, nowe media czy nowe działania. Ale także dziś – w świecie cyfrowym – ich misja i wartości pozostają te same: zapewnianie ludziom dostępu do wiedzy oraz pomoc w korzystaniu ze źródeł informacji i – tym samym – w rozumieniu świata, w którym żyjemy. Różnica polega na tym, że w cyfrowym świecie ludzie zdobywają wiedzę, rozwijają umiejętności, tworzą i dzielą się informacjami na wiele różnorodnych, nieznanych wcześniej sposobów. A znaczacą rolę w tych procesach odgrywają nowe media i nowe technologie.

GDZIE SPOTYKAJĄ SIĘ DROGI BIBLIOTEK I „MEJKERÓW”?

W świecie, w którym wiedza dostępna jest w tak wielu różnych formatach, a narzędzia do jej zdobywania są tak zróżnicowane, potrzebne są nam całkiem nowe umiejętności. Nie zawsze w nabywaniu ich pomagają nam systemy edukacji formalnej, ponieważ zwykle wolniej dostosowują się do większych zmian. A jednak bardziej złożone kompetencje technologiczne, jak choćby programowanie, projektowanie stron internetowych czy praktyczna znajomość różnych zagadnień z zakresu nauk ścisłych, mogą się przydać zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. A takie właśnie umiejętności można rozwijać w bibliotece!
I to jest właśnie miejsce, w którym spotykają się drogi bibliotek i mejkerów. W kulturze mejkerów niezwykle istotne jest uczenie się poprzez tworzenie. Wartości majkerów, tak jak i wartości bibliotek, to powszechny dostęp do wiedzy i dzielenie się nią. Mejkerzy – i wszyscy, którzy utożsamiają się z takimi wartościami – mogą korzystać z przestrzeni bibliotek i dostępnych tam zasobów. Zaś biblioteki potrzebują partnerów, którzy pomogą im przygotować i uruchomić ofertę odpowiadającą potrzebom społeczności.

Dla części osób biblioteki nie są już atrakcyjne jako miejsca dostępu do informacji oraz kontaktu z kulturą. Konkurencja jest duża, a książki – które wciąż są postrzegane jako podstawowy „produkt” bibliotek – można łatwo znaleźć w innych miejscach, zarówno analogowych jak i cyfrowych. Ale wspólne, społecznościowe uczenie się poprzez udział w twórczych zajęciach, połączone z korzystaniem z zasobów bibliotek, ich przestrzeni oraz oferty kulturalnej, może stać się niszą, którą biblioteki mogłyby z powodzeniem wypełnić. W szczególności takie biblioteki, które pełnią już rolę „trzecich miejsc” – neutralnych, atrakcyjnych miejsc spotkań i spędzania wolnego czasu, oferujących wartościowe działania kulturalne i edukacyjne.

Kultura tworzenia obejmuje uczenie się metodą prób i błędów, poprzez działanie, rozwiązywanie problemów i realizację praktycznych projektów. Wiąże się ze współpracą, współdziałaniem i spontanicznym dzieleniem się. Oznacza „Zróbmy to razem” bardziej niż „Zrób to sam”, a także wspólne wytwarzanie nowych rzeczy, a nie konsumowanie tego, co stworzył ktoś inny. Włączając kulturę tworzenia do swojej oferty biblioteki mogą sprawić, że zdobywanie wiedzy w tak dynamicznie rozwijającym się świecie może być znacznie łatwiejsze. Tego typu działania edukacyjne mogą trafiać do młodych ludzi, ponieważ uczenie się w ten sposób nie musi wiązać się z presją czy współzawodnictwem. Popełnianie błędów jest tu czymś zwyczajnym, a to oznacza, że nauka może stać się świetną zabawą! Kultura tworzenia i misja biblioteki są do siebie zbliżone, dzięki czemu możliwości działania – zarówno dla bibliotek, jak i dla mejkerów – wydają się być nieograniczone.